„W kopalni”
Górnik świdrem węgiel kruszy,
Już wagonik z węglem ruszył,
winda w górę go porywa.
Jutro węgla bryły czarne,
kolejarze w świat powiozą.
A pojutrze – piece nasze,
będą grzały na złość mrozom.
Autor: Tadeusz Kubiak




„W kopalni”
Górnik świdrem węgiel kruszy,
Już wagonik z węglem ruszył,
winda w górę go porywa.
Jutro węgla bryły czarne,
kolejarze w świat powiozą.
A pojutrze – piece nasze,
będą grzały na złość mrozom.
Autor: Tadeusz Kubiak